Zastanawiałeś się już co począć z użytkownikami, którzy zasypują Twoją firmę prośbami o bezpłatne porady? Jak można się ich kulturalnie pozbyć?
To pytanie dręczy mnie (i nie tylko mnie) od jakiegoś czasu...
Jak powiedzieć odwiedzającym, że firma nie ma czasu na darmowe udzielanie porad prawnych, podatkowych itp. itd...
Chodzi o to, że dostajemy sporo listów (pewnie cena popularności ;)) z pytaniami zarówno ogólnymi ale także dotyczących postępowania w konkretnych przypadkach...
Prawda jest taka, że za dużo czasu tracimy na odpowiedzi na takie listy (nawet jeśli w nich nie wyjaśniamy problemu, a tylko odsyłamy np. do forum lub jakiejś podstrony serwisu).
Z wiadomych względów nie możemy usunąć adresów ani formularzy kontaktowych ale chcemy do maksimum ograniczyć prośby o porady...
Jako miejsce darmowych porad dla konkretnych sytuacji działa forum dyskusyjne i na obecnym etapie prawie nie musimy ingerować w 'jego życie' - użytkownicy najczęściej sami sobie pomagają...
Oczywiście pytania o ofertę, usługi, produkty itp. są jak najbardziej na miejscu i tych nie chcemy odsyłać w nicość
Czytaj na Forum Merytorium.pl