Witam,

Jeden z moich klientów prowadzi spory serwis z linkami do plików udostępnionych w sieci eDonkey/eMule. Kwadrans temu provider w USA zablokował ten serwis i poinformował mnie o tym mailem. Po szybkim telefonie i opieprzeniu serwis znów działa, ale ustaliliśmy, że w ciągu dwóch-trzech dni zmieni on "miejsce zamieszkania".

Stąd moje pytanie do Was. Czy tego typu serwis (nie udostępniający żadnego nielegalnego contentu, ale dostarczający linków) jest przedsięwzięciem legalnym czy nie? Odpowiedź na to pytanie jednoznacznie determinuje dla mnie kwestię dalszej współpracy z tym klientem i szukania dla niego nowego hostingu lub zakończenie współpracy, jeśli projekt ten narusza prawo.
Provider, o którym mowa, nie był w stanie jednoznacznie stwierdzić faktu nielegalności serwisu, stwierdził jednak, że serwis jest sprzeczny z ich polityką i regulaminem i oni utrzymywać go nie chcą. Czytaj na Forum Merytorium.pl