DoĹć nietypowa sytuacja – co zrobić, gdy podwykonawca wykonał grafikę dla klienta i... zniknął? Czy wykorzystanie tego projektu będzie zgodne z prawem? Jak się rozliczyć z takim człowiekiem?
Sytuacja wygląda mniej więcej tak:
dostaliĹmy zlecenie na wykonanie serwisu, wynajęliĹmy 'stałego' podwykonawce (bez umowy na piĹmie bo się znamy i już nie raz razem pracowaliĹmy - nasz błąd, wiem)
podwykonawca zrobił projekt (grafika, skrypty, skan z materiałów itp, itd.), powiesił to na swoim serwerze dla pokazania klientowi
klient jest zadowolony, chce żeby to powiesić, ale pojawił się problem - naszego podwykonawce wcięło - od paru tygodni nie odbiera maili, telefonów, nie ma go w domu ani w firmie - co zrobić?
Grafikę i ogólny projekt (praktycznie wszystko poza skryptami) możemy Ĺciągnąć z serwera testowego, skrypty trzeba zrobić praktycznie od nowa, wprowadzić kilka poprawek - nie ma problemu, możemy to zrobić - ale jak się rozliczyć z zaginionym podwykonawcą?
Bo w zasadzie pomysł na projekt + grafika będą jego, ale skoro go wcięło to jesteĹmy w niezręcznej sytuacji (klient się zaczyna niecierpliwić), ponosimy dodatkowe koszty - powtórne wykonanie serwisu wg pomysłu 'zaginionego podwykonawcy'...
Czy możemy Waszym zdaniem wykorzystać istniejący projekt (klient go zaakceptował) i jak potraktować podwykonawce? Czy mu zapłacić gdy wróci? JeĹli tak to ile?
Jak Wy byĹcie się zachowali w takiej sytuacji?
PS: Zawsze i z każdym podpisujcie umowy na każdą pierdołę
Czytaj na Forum Merytorium.pl