Presja, która hamuje wszelkie próby zmiany (1/3)

niedziela, 18 wrzesień 11, 13:15

Dziś przygotowałam dla Ciebie informacje o tym, co może na Ciebie wywierać presję, która hamuje wszelkie próby zmiany.

Wczesniej ustaliliśmy, że najsilniejszą emocją trzymającą ludzi w zależności jest głód przywiązania.

Twój lęk, by przestać żyć życiem Twojego mężczyzny /lub Twojej kobiety/- chociaż pewnie już zauważyłaś jego absurdalność - może wynikać z 3 źródeł presji.

1. Wspólna własność - czyli to, czego się dorobiliście.

2. Przekonania.

3. Uczucia i motywacja.

Dziś skupię się na źródle pierwszym. Możesz sprawdzić, czy w Twojej sytuacji jest podobnie. To pozwoli Ci zobaczyć siebie inaczej, możesz nabrać do siebie dystansu i bardziej siebie zrozumieć.

Presja 1 : WSPÓLNA WŁASNOŚĆ

Związek uważa się za trwały, kiedy dwoje ludzi ma wspólną kasę, wspólną kuchnię i wspólne łóżko. Sąd nie udzieli rozwodu, jeśli w jakiejś sprawie nie ma odrębności. Kropka.

Kobieta decydując się na macierzyństwo staje sie zależna od mężczyzny, bo dziecko absorbuje całą jej uwagę. Zawiesza więc na później realizację swoich planów związanych z edukacją, pracą lub inną formą samorealizacji. Wiadomo, że spełnienie w roli matki możliwe jest tylko w określonym czasie, czego nie można powiedzieć o ojcostwie.

Często słyszę od moich klientek, że mężczyzna twierdzi, że  nie wniosły żadnego wkładu ekonomicznego w istnienie rodziny. To myślenie jest  przerażające i  trudne do zaakceptowania, i  pokazuje, że związek gdzieśÂ na samym początku nie został "dogadany".

Już sama zależność finansowa kobiety wystarczy aby zacząć sie bać.

Twoja sytuacja może wyglądać inaczej. To Ty byłaś tą zaradną w związku. Starałaś się polepszyć wasze warunki, dokonywałaś zamiany mieszkań, lub zwiedziona wizją szczęsliwej i bezpiecznej rodziny, jaką obiecywał Ci Twój przyszły mąż, zaciągałaś kredyty na wspólne mieszkanie, albo dopisałaś go do otrzymanego spadku. Nie zakładałaś przecież, że możesz sie rozejśćSmutek. Scenariusz może być również taki, że prowadzicie wspólny biznes. Mąż miał wizję, a Ty stałaś się koniem pociagowym, który załatwia interesy, prowadzi ksiegowość, poszukuje partnerów, utrzymuje klientów. Sieć waszej zależności, zobowiazań i relacji jest tak mocna, że jej przerwanie wydaje się niemożliwe.

W świetle prawa to, co jest waszą wspólną własnością zgromadzoną w trakcie małżeństwa wymaga podziału i, jeśli zajdzie taka konieczność - spłaty współmałżonka. 

Świadomość możliwości utaraty zgromadzonej własności i pogorszenia warunków bytowych oraz sama myśl, że trzeba podzielić się z kimś, kto wnosił do zwiazku straty, długi i wiele różnych niewymiernych szkód budzi tak silny opór, że niektóre kobiety są gotowe znosić nawet największe upokorzenie, za cenę ratowania tego, do czego praktycznie same doszły.

Same uwarunkowania ekonomiczne jednak nie wystarczą. Przecież nie możesz być taką materialistką, o którą posądza Cię Twój mąż. Nie raz zapewne słyszałaś, że Ciebie interesują tylko pieniądze, że jesteś nienasycona i kupujesz za dużo, za drogo, nie potrafisz oszczędzać albo: "Dlaczego tyle wydajesz na dzieci?". Być może nawet już w to uwierzyłaś. W tym momencie pojawia się Presja 2, czyli Twoje często nieuświadomione przekonania.

To mój pierwszy blog i bardzo jestem ciekawa Waszych komentarzy.

Pozdrawiam

Alicja

 

 

Komentarze

Informator Szkoleniowy Ekademia.pl

Bądź na czasie z najnowszymi szkoleniami i kursami internetowymi...

Dołącz do 234 141 czytelników

© Ekademia.pl | Polityka Prywatności | Regulamin

Powered by
powered by IMPLE