Jak szybko i sprawnie przeprowadzić zamknięcie roku 2010 w małej firmie

Czy koniec roku to w twojej firmie okres wytężonej pracy? W mojej tak, bo oprócz zwiększonej sprzedaży w listopadzie i grudniu pojawiają się także obowiązki formalne, takie jak przeprowadzenie inwentaryzacji czy wypełnienie różnych deklaracji.

Kiedy założyłam swoją pierwszą firmę i kończyłam pierwszy rok prowadzenia działalności miałam z tymi obowiązkami niezły zgryz. Bałam się, żeby nie zapomnieć o czymś ważnym i żeby dopilnować terminów. Czasem o istnieniu jakiejś deklaracji dowiadywałam się na dzień przed końcem terminu ich składania i musiałam na hura rzucać całą pracę, żeby złożyć deklarację na czas. W następnym roku byłam już mądrzejsza. Jeszcze latem (bo wtedy było dużo mniej pracy) zabrałam się za zrobienie planu „zamykania roku” – co, jak i na kiedy ma być zrobione. Ta ściąga bardzo usprawniła moje działanie, bo wcześniej wiedziałam co ma być zrobione i mogłam efektywnie planować swój czas pracy. W kolejnych latach i kolejnych firmach (bo ten materiał używany i weryfikowany był nie tylko w mojej, ale również w firmach moich krewnych i przyjaciół) ściąga z jednej kartki zaczęła się rozrastać. Teraz ma już osiemnaście stron. I jest pierwszą moją publikacją, która została opublikowana w serii „Ściąga z biznesu”. Z tego raportu (bo już nie nazywajmy go ściągą) dowiesz się:  jak i po co przeprowadzać inwentaryzację (wiedza niezbędna nawet wtedy gdy samodzielnie nie prowadzisz księgowości swojej firmy),  ile zarobiłeś w ciągu roku,  jakie druki i formularze musisz wypełnić,  o czym musisz pamiętać w przyszłym roku. Tylko tyle i aż tyle. Osiemnaście stron sprawdzonej wiedzy. Żadnego lania wody – tylko konkrety. Możesz tą wiedzę zdobyć metodą prób i błędów. Możesz samodzielnie przysiąść nad rozporządzeniami i książkami. Ale możesz też nauczyć się na moich błędach. To jest znacznie przyjemniejsze rozwiązanie.