Witam,

Czy lepiej tworzyc roznorodna oferte cenowa z podzialem na okresy
miesieczny/kwartalny/polroczny/roczny/dwuletni czy moze lepiej trzymac sie powiedzmy maksymalnie DWOCH okresow rozliczeniowych (miesiac i rok)

Ma to swoje wady i zalety i wszystko tez zalezy od ilosci oferowanych
produktow. W przypadku serwerow na przyklad. Jesli stworzyc roznorodna
oferte, w ktorej sklad wchodziloby powiedzmy 10 roznych opcji
dostosowanych do wymagan roznych uzytkownikow to w polaczeniu z 5
okresami rozliczeniowymi daje nam az 50 roznych cen produktu! Jesli
dodac do tego jakies ewentualne rabaty, czy promocje to ta liczba moze
sie podwoic nawet.

Powoduje to iz oferta cenowa ostatecznie staje sie malo przejrzysta
dla ostatecznego Klienta. Ale mozna spojrzec na to z drugiej strony -
dzieki temu taki Klient teoretycznie powinien znalezc dla siebie
idealna oferte z punktu widzenia KOSZTOW. Moze to pozniej
skonfrontowac z wlasnymi wymaganiami i ocenic czy oferta jest dla
niego korzystna.

W przypadku 2 okresow rozliczeniowych ceny sa o wiele bardziej
przejrzyste i wiadomo ze np. przy cenie miesiecznej 50zl cena roczna
wynosilaby powiedzmy 450zl. To oczywista zacheta do wykupywania
dluzszego abonamentu i jednoczesnie wieksza przejrzystosc oferty
cenowej. Ale mniejsze mozliwosci wyboru dla Klienta, ktory moze chciec
na przyklad wykupic usluge na pol roku, czy kwartal.

A co sadzicie o rozwiazaniu posrednim - w ofercie na stronie WWW
wyszczegolnic dla PRZEJRZYSTOSCI wylacznie koszty miesieczne i roczne
abonamentu, ale 'na zapleczu' posiadac takze przygotowany cennik dla
innych okresow i w razie gdy Klient sie zapyta o taka mozliwosc
zaproponowac mu alternatywne rozwiazanie. Dzieki temu na stronie WWW
oferta jest przejrzysta i czytelna a jednoczesnie bardziej wymagajacy
Klienci maja mozliwosc wykupu abonamentu na inny okres w ramach
indywidualnych ustalen. Czytaj na Forum Merytorium.pl