Prywatny totolotek.

sobota, 14 grudzień 02, 12:27

Darek: „Mam pewien pomysł i chciałbym się podzielić. Zastanawiałem się nad prywatnym totolotkiem...”

VILU napisał/a na Merytorium.pl dnia 2002-12-14 11:27:15:

Witam,
Jestem jednym z tych, co tylko czytają zamiast pisać.
Mam pewien pomysł i chciałbym się podzielić.
Zastanawiałem się nad prywatnym totolotkiem.
Wiem, że zabrzmi to trochę śmiesznie, ale z drugiej strony jestem ciekaw waszej opinii.
Wymyśliłem totolotek w zamkniętym kręgu (wtajemniczonych)
Przypuśćmy, że mamy grupę 50 osób wpłacającą pewną sumę na uzbieranie wygranej.
Teraz za pomocą losowania losujemy tylko jednego, który zbiera tą sumę.
Ten pomysł ma swoje wady i zalety.
Najważniejszą zaletą jest to, że prawdopodobieństwo wygrania wynosi 1 do 50 a nie 1 do 13 000 000 tak jak w totolotku.
Największą wadą jest brak zaufania do tego systemu i niskie wygrane z uwagi na duże prawdopodobieństwo wygrania.
Ale te wady można wyeliminować poprzez utworzenie klubu graczy i ostrożnym rozwijaniu go.
Zaufanie można pozyskać poprzez granie na małych stawkach.
Mam na myśli to, że na początku możemy dla zabawy inwestować tylko grosze (i grosze wygrywać)
Chciałbym dodać, że nie interesuje mnie kiwanie ludzi tylko biznes i łatwo można zauważyć, że więcej zyskam na tym, jeśli będę to uczciwie prowadził przez dłuższy czas.
Można ustalić reguły gry np., że ten, co wygrał nie może brać udziału w losowaniu określoną ilość razy a jego wygrana zostaje pomniejszona o kwotę, którą by musiał zapłacić za te losowania.
Jako właściciel systemu nie mógłbym grać, ale dostawałbym swoją prowizję.
Oczywiście nie tak dużą jak zabiera totalizator.
To, co mówię jest chyba nie legalne (to znaczy, że można na tym zarobić) :D
Można wprowadzić procenty i każdy będzie grał za tyle za ile chce a według jego stawki będzie obliczana wygrana.
Nie mam jeszcze dokładnego planu przeliczania, bo nie wiem czy przyjmie się ten pomysł.
Ale myślę, że warto się nad tym zastanowić.

Pozdrawiam
Darek Czytaj na Forum Merytorium.pl