Jeszcze jedna nurtujaca mnie sparawa. Jezlei chcemy prowdzic maly ebiznes za te 'kieszonkowe', to raczej (tak mi sie wydaje) jestesmy skazani na samodzielna prace. Ilosc informacji jaka dostarcza czas na ebiznes uswiadamia jedno: rozpoczynajac dzialalnosc w tej branzy trzeba sporo wiedziec. A gdzy juz nawet przyswoi sie cala ta teorie pojawia sie odwieczny problem czasu. I tu pytanie do Piotra Majewskiego jak pogdzil prace nad cneb a dotychczasowa prace. Np. Ile godzin spal na samym poczatku? Sluszna jest uwaga Piotra, ze dobrze jet robic to co sie lubi - ale na ile to pomaga przed zasypianiem przed komputerem?
I czy ebiznes powinien byc naszym jedynym zrodlem utrzymania? Czy na pocztku tyko hobby,ktore moza z czasem przyniesie jakis dochod lub chocby zwrot czasu i zainwestowanych pieniedzy?
Ela
ps..i tak nie wyczrerpalam calosci pytan..zostawie sobie je na ewentulana dalsza dyskusje Czytaj na Forum Merytorium.pl