ART napisał/a na Merytorium.pl dnia 2004-04-01 18:47:44:
666666; padding-left:5px;">
Jesli zaś chodzi o przypominanie, to ja tego nie robię, bo: mnie samego coś takiego maksymalnie wkurza.
Po prostu intuicyjnie tak czuję.
Moja strategia sprzedaży jest następująca: ja wolę mieć samych zadowolonych klientów - a jeśli ktoś nie zapłacił po złożeniu zamówienia, to widoczenie ma jakieś powody - jak będzie chciał, to zapłaci, to w końcu JEGO sprawa, nie będę go poganiać.
A że wisi zamówienie nie zrealizowane - to przecież nic nie robi.
Ale to już moje indywidualne podejście.
pozdr,
grzegorz
Czy Twoje podejście drogi Grzegorzu odnosi się także do nieprzypominania dotychczasowym abonentom o tym że np. za kilka dni ich konto przestaje być aktywne/opłacone i należałoby wykupić abonament na kolejny okres czasu?
U mnie często jest tak że prawie nikt nie pamięta tego terminu a dopiero miłe przypomnienie załatwia sprawę (przynajmniej w przypadku pół- i rocznych abonamentów). Nie doświadczyłem dotychczas żadnej złej reakcji a przedłużanie abonamentu jest praktycznie stale na poziomie 100% (poza jednym przypadkiem, gdy "prenumerata" wygasła w sposób hm, naturalny).
Czytaj na Forum Merytorium.pl