Valhalla.pl, Futbol.pl, PC.com.pl i zarabianie na reklamie

środa, 28 styczeń 04, 16:40

Twórca tych znanych serwisów przyłącza się do społeczności forum i dzieli się własnym, bogatym doświadczeniem - co spowodowało, że Valhalla, Futbol i PC.com już nie istnieją?

adam Jesionkiewicz napisał/a na Merytorium.pl dnia 2004-01-28 18:56:04:

No wlasnie, nie bardzo widac watek, w ktorym mozna sie przywitac, postanowilem zalozyc "wlasny". Jako osobie nowej na tym forum wypada sie przywitac i przedstawic ;)

Adam Jesionkiewicz, lat 30, 184... hmmm, to chyba nie o to chodzilo.
A tak powaznie, marketingiem (w szczegolnosci reklama) zajmuje sie juz od prawie 10 lat - w tym od 1996 medium, ktore tu i owdzie zwie sie Internetem. Jako, ze to medium jest tu glownym podmiotem, pozwole sie na nim skupic. Zaczynalismy, jak to zwykle w tamtych czasach bywalo, od calkowitej partyzantki, z taka roznica, ze mielismy juz, w przeciwienstwie do innych, spore doswiadczenie w marketingu i relacjach sprzedawca<->odbiorca. Pierwszym serwisem, ktory zbudowalismy byla Valhalla. Jeden z najstarszych polskich vortali. Osiagnal duzy sukces i swoista kultowosc w branzy gier komputerowych. Mimo, ze juz nie istnieje nadal jest wzorcem, na ktorym wzoruja sie aktualni liderzy. Od grupy kilkunastu pasjonatow ewoluowal do spolki z ponad 2 mln kapitalem. W miedzy czasie budowalismy kolejne przedsiewziecia z sektora b2c (futbol.pl, pc.com.pl i inne). Jak zapewne wszyscy sie domyslacie - ten sektor b2c z duzymi nakladami $ stal sie juz historia, ale takze ogromnym bagazem doswiadczen i bledow, ktore wydaja sie dzisiaj byc BEZCENNE.

Moje doswiadczenie z branzy reklamowej polaczone z wielkim poligonem doswiadczalnym, jakim byly wlasne serwisy, z ktorymi moglem eksperymentowac w zasadzie do woli - zaowocowalo dosyc pokazna wiedza teoretyczna, ale przede wszystkim wyprobowana w praktyce na zupelnie roznych grupach odbiorcow. Rownolegle moje (i nasze) doswiadczenie sprzedawalem we wlasnej sp. zajmujacej sie konsultingiem oraz zasiadalem w roznych zarzadach, zajmowalem stanowiska dyrektorow kreatywnych w roznych agencjach (takze miedzynarodowch sieciach).

Aktualnie prowadze ze wspolnikiem agencje reklamowa, ale z duza dawka Internetu - http://www.procreative.pl. Strony nie ma co ogladac, bo jest potwierdzeniem tezy "szewc w dziurawych butach chadza..." - niestety (nie aktualizowana od 2001 roku).
Zajmujemy sie wieloma duzymi klientami i w zasadzie jako spolka nie szukamy kolejnych pol rozwoju.

Z zawodu i pasji jestem grafikiem. Marketing i sposob w jaki potrafi sprzedawac nawet "kupe" w ladnym pudelku jest niezwykle intrygujacy.
Dowodem na to jest takze fakt, ze ten "natretny" emailing automailerow Piotra potrafil mnie tu sciagnac.

W tym miejscu chcialbym pogratulowac autorowi skutecznego biznesu. Naprawde jestem pod duzym wrazeniem i musze potwierdzic jego autopromo - nie ma innych takich miejsc w PL Internecie, albo ja o nich nic nie wiem.

Naleze do ludzi, ktorzy z wielka energia ucza sie nowych rzeczy i ktorym daleko do mniemania, ze juz wszystko wiedza. Z przyjemnoscia poczytam wasze posty, a takze postaram sie podzielic moim wieloletnim doswiadczeniem. Moze komus pomoze ominac bledy, na ktorych ja musialem sie uczyc - niestety czesto bardzo kosztownie ;)

Pozdrawiam i do "uslyszenia" w dyskusjach merytorycznych. Czytaj na Forum Merytorium.pl