Aragon.pl i CRM - refleksje...

sobota, 27 grudzień 03, 13:00

Księgarnia Aragon.pl szczyci się dużą troską o klienta oraz Partnerów. Kilka krytyczynych uwag pozwala poprawić istniejące niedociągnięcia... a przy okazji każdy ma szansę uniknąć podobnych błędów.

Magdalena Witkowska napisał/a na Merytorium.pl dnia 2003-12-27 11:59:53:

Witam

Niedawno zapisałam się do Programu Partnerskiego księgarni Agaron.pl (swoją drogą, dawno temu, jak próbowałam na nią wejść, miałam niezły problem, gdyż nazywa się Aragon, a nie AragoRn ;). Tak więc zapisałam się, otrzymałam maila (nie jednego) i... list. Taki tradycyjny. Otworzyłam z zainteresowaniem i co widzę?

1) Dwie wycięte karteczki. Prawdopodobnie wizytówki. Niestety ich wykonanie jest straszne.
- mdła kolorystyka (fakt, logo samo taką kolorystykę narzuca, ale mimo takiego loga można coś z tym zrobić)
- wyrukowane wyraźnie na domowej atramentówce - cienie, jakieś przesunięcia, a do tego jedna wizytówka już mi się rozmazała. Mogę ją wyrzucić.
- chaos. Pierwsze 3 "rzuty" okiem i ciągle nie wiem, o co chodzi! Widzę "Aragon" i "java", "programowanie"... hmm.. po prostu różne hasła rozrzucone po całej wizytówce. "systemy", "reklama", "php"... w końcu widzę "księgarnia polskiego e-biznesu"...
- kartka grubsza, przyjemna.... wycięta NOŻYCZKAMI. Widzę, bo nierówno.

Takiej wizytówki nie mogę dać nikomu. A domyślam się, że taka była intencja... zresztą to właśnie jest napisane w liście, ale o liście za chwilę.

Dlaczego wizytówki zostały wydrukowane na atramentówce? Czy nie lepiej wydrukować w specjalistycznej drukarni? przecież wszystkie są identyczne... Wydaje mi się, że wydatek rzędu 50zł nie jest taki straszny. W każdym razie tyle zapłaciłam za 200 ulotek A5 w drukarni gdańskiej. Myślę, że można poszukać na sieci najsensowniejszej drukarni i zlecić im wydruk zdalnie.

2) Karta klienta. Laminowana. Też wydrukowana na atramentówce. A laminowanie wydruku atramentowego kończy się jego rozlaniem. Krawędzie rysunków są rozmyte. Mam wrażenie, jak na to patrzę, że wzrok mi się popsuł. No, ale moje hasło i login są ostre. Nie wiem, jakim cudem Uśmiech

3) List. Bardzo miłe Uśmiech Może nie na papierze firmowym, ale prawie. Na górze wielkie logo księgarni (chyba trochę "poszerzone"), na dole stopka.
- przydałoby się, aby cały tekst był przesunięty w dół trochę. W tej chwili całość jest stłoczona na górze, zupełnie niepotrzebnie. Zresztą to wielkie logo potrzebuje dużo przestrzeni dookoła siebie.
- Kilka wpadek w tekście: "Nie zabieram już więcej Pani czasu". To bym pominęła. Po co obniżać wartość wysłanych przez nas informacji?
"PS. Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę wszystkiego najlepszego" - nie brzmi dobrze. Rozumiem, że to jednorazowy tekst, ale warto by wysilić się na lepsze życzanenia i to nie umieszczone w PS, albo napisać coś w guście "mam nadzieję, że zbliżające się Święta spędzi Pani w pogodnym nastroju, razem z rodziną i że będzie to cas pełen radości." Ale ok, tu może się czepiam Uśmiech Mimo wszystko - uważam, że życzenia są zbyt ważne, by umieszczać sie w PS.
- nie dostałam e-booka. Wiem, że jeszcze jedna osoba, która się zapisała, również nie dostała e-booka. Dlaczego? Jeżeli żaden z Panów z Aragona nie odezwie się, oczywiście zapytam bezpośrednio na maila, by nikt nie mówił, że oczerniam nieobecnych. Uśmiech

Czy ktoś z Was (Partnerów lub Klientów) ma podobne odczucia? A może Panowie z Aragon.pl zdecydują się umieścić gdzieś na www scan z wizytówki, by więcej osób mogło się zapoznać i zaproponować zmiany? Ja mam kilka propozycji, ale nie chcę ich pisać na forum, jeśli więcej osób nie ma możliwości zapoznania się z przedmiotem o którym jest dyskusja.

Pozdrawiam poświątecznie! Uśmiech Czytaj na Forum Merytorium.pl