Boże, on chce być pracownikiem! Człowieku opanuj się!

środa, 23 styczeń 02, 23:32

Ludzie, opanujcie się, chcecie wypruwać sobie żyły, bo jakiś człowiek proponuje Wam Posadę - najgorsze, co może spotkać człowieka z perspektywami - i jeszcze chce, żebyście coś umieli...

P.Majewski napisał/a na Merytorium.pl dnia 2002-01-23 22:32:22:

Jeden z moich klientów chciał mieć pracę związaną z marketingiem i szukał takich możliwości:

"Niedawno byłem na rozmowie w sprawie pracy na handlowca w firmie będącej dystrybutorem sprzętu komputerowego. Chciano żebym wczuł się w role i sprzedał Pani swój zegarek... No cóż... Nie powiem ile się napociłem. Wyszło "kiepsko"."

Wyobrażacie to sobie? Pomyślcie logicznie - ten dystrybutor proponował mojemu klientowi Posadę, chciał, żeby został Pracownikiem i jeszcze śmiał go testować. Ludzie, opanujcie się, chcecie wypruwać sobie żyły, bo jakiś człowiek proponuje Wam Posadę - najgorsze, co może spotkać człowieka z perspektywami - i jeszcze chce, żebyście coś umieli. Każdy, powtarzam każdy pracodawca będzie wymagał od Ciebie jakiegoś doświadczenia. Jeśli pójdziesz na stację benzynową będą Cię pytać o doświadczenie, jeśli pójdziesz do firmy konsultingowej będą Cię pytać o doświadczenie.

Załóżmy, że skończyłeś naukę. Gdzie u licha mogłeś zdobyć doświadczenie? Na praktykach? Nosząc kawę? Przecież to irracjonalne. Jeśli chcesz być pracownikiem, to po latach nauki okazuje się, że też musisz jeszcze mieć doświadczenie, wiedzę praktyczną. Wbijali Ci przez ileś tam lat teorię, a facet od rekrutacji chce praktyki.

Jeśli masz odrobinę marzeń, jeśli nie chcesz harować całe życie na spłacenie kredytów, jeśli chciałbyś, chciałabyś zapłacić za dom GOTÓWKĄ, jeśli chciałbyś, chciałabyś za wszystko płacić GOTÓWKĄ, to ZAPOMNIJ o byciu pracownikiem.

Musisz mieć biznes. Na początku możesz być samozatrudniony - czyli pracować u siebie, potem niech ten biznes sam pracuje. Chcesz mieć biznes? Co zrobisz? Może masz jakiś fantastyczny pomysł? Napisz biznes plan i leć z nim banku po kredyt... "Bank chce wiedzieć, czy ma Pan jakieś doświadczenie w tej dziedzinie, zanim zaoferujemy kredyt" Litości. Już pomijam fakt zaczynania biznesu od zaciągania kredytu, tutaj też chcą doświadczenia.

Są jednak korporacje na tym świecie, które nie pytają o Twoje doświadczenie.

"- Nasi specjaliści przygotowali system szkoleniowy..."
"- Ale ja już umiem sprzedawać."
"- To wyśmienicie, w takim razie nasz system szkoleniowy na pewno zwiększy Pana wydajność"

Co musisz umieć? Dobrze by było, gdybyś już teraz umiał korzystać z Internetu. Doświadczenie? Jak masz to fantastycznie, jak nie to nie szkodzi, bo Cię wszystkiego nauczymy.

Nasza firma daje Ci biznes i nie pyta o Twoje doświadczenie. Mogłeś nigdy wcześniej nie słyszeć o serwerach - NIESZKODZI, po to mamy system szkoleniowy, żeby Ciebie nauczyć. Jeśli Cię spytamy o doświadczenie, to ze zwykłej ciekawości, albo żeby dostosować poziom informacji.

Pytam się teraz Ciebie: Czy chcesz szukać posady? Czy chcesz robić z siebie głupka, bo nie masz doświadczenia? Czy chcesz otrzymać najniższą posadę ponieważ nie masz doświadczenia? Tak? Rozumiem więc, że nie masz marzeń. Nie marzysz o własnym, nie zadłużonym i dużym domu, o własnym samochodzie, o spokojnym życiu, o zapewnieniu swojej rodzinie jak najwyższego poziomu życia. Godzisz się na to, żeby Twoje dzieciaki, jeśli ich nie masz, to nie znaczy, że nie będziesz miał, chodziły w gorszych ubraniach niż rówieśnicy. Wszystko dlatego, że zostałeś pracownikiem, że upokorzyłeś się przed pracodawcą, żeby dał Ci podwójne zło: posadę i niski szczebel.

Jeśli masz marzenia, to NIE możesz szukać dalej. Zacznij działać, teraz! Biznes na pół etatu - chciałbyś? To co powiesz na to, że większość prowadzi ten biznes na 1/3 nawet 1/4 etatu? I nadal zarabiają. Nie musisz się całkowicie poświęcić - może się boisz. Rób ten biznes na 1/3 etatu, ale sumiennie - dorobisz się tyle, że wkrótce będzie to pełen etat. Czytaj na Forum Merytorium.pl