Witam
Przy osobistych spotkaniach ludzie bardziej sie targuja, wiec musisz sie nauczyc spokojnie takie sytuacje przechodzic i wybronic Twojej ceny. Dobrze jest tez podac nieco wyzsza cene (np.: 50zl) i w przypadku targowania sie obnizasz po chwili (nie od razu!) o te wlasnie 50zl 'rezerwy' . Gdyby sie zdarzylo, ze nie musisz obnizac ceny, to masz dodatkowe 50zł, albo robisz prezent klientowi i obnizasz sam o te 50zl cene - lojalnosc gwarantowana . Podam taki przyklad.
Niedawno robilem mala strone dla malej firmy transportowej i logo. Cene strony oczywiscie trzeba bylo negocjowac, czyli targowac sie. Chcialem 400zl, chociaz dobrze wiedzialem, ze moge zrobic za 300 i niestety od razu, bez wiekszej walki zszedlem na 300zl i wtedy trzeba bylo sie juz bronic, zeby nie zejsc ponizej oplacalnosci. Wybronilem sie tak, ze wzialem te 400zl , jednak troche obinizylem cene, co odbilem sobie przy cenie za logo, ktorej juz nie musialem negocjowac.
Podsumowujac, osobiste spotkania to jest dobry sposob, bo jest wieksze prawdopodobienstwo otrzymania zlecenia, ale musisz umiec rozmawiac, bo czasem ludzie zaskakuja roznymi 'zagraniami' i wtedy trzeba zachowac zimna krew. A juz prawie napewno ludzie beda chcieli sie targowac, wiec trzeba im to umozliwic zakladajac z gory taka sytuacje, czyli do ceny dodac ta 'rezerwe'. Czytaj na Forum Merytorium.pl