Materiał zaproponowany przez jednegoo z forumowiczów - 30 dni, w trakcie których znajdziesz swoją pasję. Ciekawy tekst z zakresu motywacji i psychologii sukcesu wzbudził poruszenie na forum.

sygnowski napisał/a na Merytorium.pl dnia 2003-05-30 20:37:51:

A więc przyszła pora na to cudo ....

Słowem wstępnym. Będę publikował jednorazowo tylko instrukcję
na poszczególny dzień. Pozwoli to na dokładne przeanalizowanie treści, co z pewnością zaowocuje bardzo ciekawymi oraz konstruktywnymi komentarzami. Uśmiech

A więc, zaczynamy ...

DZIEŃ PIERWSZY

Pierwszy dzień jest najważniejszy. Musisz znaleźć swój cel oraz nastawić odpowiednio swój umysł do czekającej Cię walki.

To jest najważniejsze. Możesz mieć wspaniałe narzędzia, wspaniałe strategie, ale bez wiary, bez właściwego nastawienia umysłu, zda się to psu na budę.

Jeśli chcesz odnieść sukces, musisz zlikwidować wszelkie przeszkody, a twój umysł jest właściwym środkiem do tego.

Przede wszystkim, zdaj sobie sprawę, że każdy problem, jest szansą na coś lepszego. Pomyśl o tym. Większość ludzi spędza swoje życie, robiąc coś, czego absolutnie nie znoszą. I nie ma na tyle odwagi, aby rzucić to w cholerę. Dlaczego? Spójrzmy prawdzie w oczy. Boją się.

W naszej sytuacji, mamy szansę zacząć od zera. Kompletnego zera! Nie musimy brać
kolejnej pracy, chwytać się nowego zajęcia i popadać w tą samą pułapkę, jak większość ludzi. Mamy okazję zając się czymś, co naprawdę lubimy. No, bo co jeszcze gorszego mogłoby się nam przytrafić?

A więc. Swój pierwszy dzień wykorzystam do sformułowania kilku zasad, które będą stanowić podstawę, na których oprę swoją pracę w ciągu kolejnych 30 dni.

A) Zdam sobie sprawę, że moje porażki to przeszłość. Nie będę już do tego wracał. Dzisiaj jest nowy dzień i zamierzam, sprawić, żeby był jak najlepszy. Po prostu będę się uczył na swoich błędach i szedł ciągle do przodu.

B) Nie będę panikował, żalił się, narzekał itp. Nie będę koncentrował się na problemach, ale na sposobach ich rozwiązania.

C) Zdam sobie sprawę, że wszelkie spotykane przeszkody, dają mi okazję do zmian. Skupię się na tych okazjach.

D) Spędzę następne 30 dni koncentrując się na swoim sukcesie, optymizmie, entuzjazmie
i wszelkich rozwiązaniach pozwalającym mi pójść ostro do przodu

E) Pozbędę się negatywnych ludzi z mojego otoczenia, na co najmniej 30 dni

F) "Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej". Przecież na świecie jest pełno głupszych, brzydszych, biedniejszych ludzi ode mnie, którzy odnieśli wspaniały sukces. Skoro oni mogli to osiągnąć, mogę i ja. Wszystko, czego potrzebuję to wziąć się do roboty.

G) No i ostatecznie, zdam sobie sprawę, że ten świat, który widzę z okien swojego domu, jest
domem obfitości. Rozglądnij się wokół siebie. Masz swoje okno na świat, jakim jest Internet.
Jeśli to nie wystarcza, masz publiczne biblioteki wypełnione po brzegi wiedzą, którą ludzkość
gromadziła przez wieki. To wszystko jest na wyciągniecie ręki. Zacznij działać! Wszystko, co
potrzebujesz jest tutaj. Włącznie z pieniędzmi J

Każdego ranka, zanim wezmę się za cokolwiek, przypomnę sobie te zasady. Staną się one moimi własnymi afirmacjami. Moimi drzwiami do sukcesu. Swój umysł zaprogramuję na tak potrzebny mi sukces, dzięki ich ciągłemu, upartemu i stałemu powtarzaniu. Moim celem jest sukces. Porażka nie wchodzi w grę. Jeśli w jakikolwiek czasie poczuje się osłabiony, obdarty ze swojej energii, siądę sobie spokojnie i przeczytam na głos tą listę.

Każdej nocy, przed pójściem spać, będę wizualizował siebie jako osobę, która osiągnęła już
swój sukces. Będę w kontakcie z wszystkimi uczuciami towarzyszącymi temu sukcesowi i stanowiącymi jego ucieleśnienie. Zobaczę siebie dokładnie tam, gdzie będę chciał, mającego taki styl życia, jaki chcę mieć, robiącego to, co chce robić. Zobaczę siebie takiego, jakim chcę być.

To jest mój pierwszy cel na te 30 dni.

Proszę rób to, o czym napisałem codziennie! Nawet nie jestem w stanie określić znaczenia tego procesu.

Pamiętaj...

Możesz mieć najlepsze narzędzia i strategie działania do swojej dyspozycji, ale jeśli masz
negatywne nastawienie umysłowe, te narzędzia i strategie nie zdziałają wiele dobrego.

Skoncentruj się dokładnie na swoim celu, a cała reszta przyjdzie sama.

Następną rzeczą, jaką musisz opanować, to sztuka relaksu. Im bardziej zrelaksowany jesteś,
tym lepiej twój umysł, będzie funkcjonował.

Podaję ci jedną, bardzo prostą i skuteczną technikę, jakiej możesz śmiało używać, żeby się
zrelaksować. Usiądź wygodnie na krześle, albo połóż się na podłodze. Zamknij oczy i zacznij
głęboko oddychać. Następnie spraw, żeby twoje oddechy stawały się coraz dłuższe i coraz
wolniejsze. Nie myśl o niczym. Totalna pustka w głowie. Skup się swoim oddechu.
Pozwoli to twojemu umysłowi odpocząć i zrobić porządek ze wszystkimi uczuciami, myślami nagromadzonymi w ciągu dnia. Z każdym wdechem, poczuj jak całe twoje ciało nabiera
energii i wigoru. Z każdym wydechem, zobacz jak pozbywasz się ze swego wnętrza
wszystkich trosk, zmartwień i kłopotów.

Wykonuj te ćwiczenie przez 5 do 15 minut każdego ranka i zawsze wtedy, kiedy poczujesz, że potrzebujesz się zrelaksować.

Nie zapominaj także o tak prozaicznej czynności, jaką jest zachowanie zdrowia. Twoje ciało to twój silnik, bez niego daleko nie zajedziesz.

W obliczu stresujących sytuacji, mamy tendencje do zatruwania swojego organizmu niezdrowym jedzeniem i napojami. Ty, przyszły człowiek sukcesu nie możesz sobie na to pozwolić. Przez następne 30 dni zrób wysiłek ku zdrowemu odżywianiu się, co pozwoli twojemu umysłowi i ciału pracować na najwyższych obrotach.

Bardzo użytecznym narzędziem ku temu, jest włączenie do swojego rozkładu zajęć, codziennego 20-30 minutowego spaceru. Możesz spacerować rano, popołudniu czy wieczorem. To twój wybór. Jeśli nie możesz robić tego codziennie, rób to przynajmniej 3-4 razy tygodniowo. To może być także czas na przerwę od wszystkiego na kilka minutek. Bardzo mądre jest zabieranie z sobą na takie spacery dyktafony, czy notatnika. Zgadnij, dlaczego?J

Dla większości ludzi, to wszystko wygląda na niepotrzebną pracę, ale jest to absolutnie
krytykanckie podejście do istoty sukcesu. A jeszcze żadnemu krytykantowi nie wystawiono przecież pomnika!

Teraz pora na kolejny krok.

ZNAJDŻ SWOJĄ PASJE!

(ciąg dalszy nastąpi) Czytaj na Forum Merytorium.pl