Czy skazano nas na walkę w armii bez szans?

niedziela, 21 październik 12, 12:55

Kiedyś przeczytałam opis  pewnego  snu. Niewiele z niego rozumiałam, ale bardzo mnie zaintrygował. Zaczęłam rozwijać swoją intuicję, szukać odpowiedzi, obserwować.  Pamięć o śnie  do mnie wracała i czekała na zrozumienie. Pomyślałam sobie, że Ci go opowiem.

„Znalazłam się na polu bitwy. Nie walczę, obserwuję. Widzę dwie potężne armie walczące ze sobą. Z jej strony armia młodych, pięknych dziewczyn. Są silne, zawzięte i agresywne. Wypinają jędrne piersi, rozpuściły włosy.  Doskonale wysportowane ciała atakują z całą swoją mocą. Smukłe uda i silne ręce splatają w morderczym uścisku  przeciwnika. Ten przeciwnik jest przedziwny. Są nim stare, zniszczone  życiem kobiety. Przygarbione, suche kości. Pomarszczona skóra pozbawiona mięśni.  Wyglądają na armię bez szans. Okazuje się jednak, że to one wychodzą cało ze śmiertelnego uścisku. Mają tajemną broń, przy pomocy której pozbawiają ciał młode kobiety. Ale na polu bitwy nie ma zwłok. Dziewczyny tracąc ciało przybierają postacie fantomów i żyją dalej życiem wymyślonym.

Na polu bitwy nie może zabraknąć wodzów. Jedynym wodzem, którego dostrzegam jest król, jedyny mężczyzna w tym śnie. To on kieruje armią starych kobiet. Wyposażył je w tajemniczą broń o niezwykłej mocy. Wie doskonale, że ta broń czyni go władcą absolutnym. Stare kobiety niszcząc młode dziewczyny pozyskują dla niego nowych żołnierzy. Dziewczyny, które tracą swoje ciała, zostają wcielone do jego armii. Walka trwa. Król rośnie w siłę.”

Ciekawa jestem twojego wrażenia. Co myślisz o tym śnie? Podziel się, proszę swoją refleksją.

Komentarze

Informator Szkoleniowy Ekademia.pl

Bądź na czasie z najnowszymi szkoleniami i kursami internetowymi...

Dołącz do 234 139 czytelników

© Ekademia.pl | Polityka Prywatności | Regulamin

Powered by
powered by IMPLE