Moda na self-learning.

poniedziałek, 11 maj 09, 14:44

Prócz milionów różnej maści materiałów, społecznościowy serwis You Tube oferuje również prawdziwe perełki - kurs gry na gitarze, pianinie, a także szkolenia z zakresu gotowania, czy lekcje kroków salsy... Eksperci zalecają jednak ostrożność.

Nikt nie ma wątpliwości. Już choćby sam pomysł uczenia gramatyki języka angielskiego przez "Yosarian the Grammarian'a" okazał się strzałem w dziesiątkę. 28 krótkich lekcji, a pod nimi komentarze zachwyconych użytkowników You Tube - mimo sceptyczności znawców e-learningu (w ten sposób łatwo o przekłamania w zakresie przekazywanej wiedzy) - sprawiają, że moda na bycie ekspertem znajduje coraz to nowszych naśladowców.

- Większość osób nie zdaje sobie sprawy z faktu, że na You Tube można spędzić nawet dwa miesiące oglądając wartościowe filmy edukacyjne na jeden tylko temat. - mówi Piotr Majewski, właściciel Ekademia.pl.

- W naszym nowym serwisie już teraz opublikowanych jest blisko 500 klipów, a docelowo ma być ich tysiące. - chwali się natomiast Jarosław Rybus, rzecznik spółki GG network, która na początku maja uruchomiła serwis NakręceniEksperci.pl. - CO ważne, internauci mogą nie tylko korzystać z porad innych użytkowników, lecz także sami zostać ekspertami. Wystarczy, że potrafią coś, co może przydać się innym i nagrają to - nawet kamerą w telefonie komórkowym. Oczywiście, wszystkie materiały przed opublikowaniem muszą przejść weryfikację - dodaje.

Niezależnie od popularności self-learningu nasuwają się na myśl pytania: co z jakościa materiałów, prawami majątkowymi do nich, czy też odpowiedzialnością za aktualizacje treści technologicznych? Ciekawi jesteśmy Waszej opinii w tym temacie. Zapraszamy do dyskusji.

Źródło: Ogólnopolski dziennik bezpłatny "Metro".
Komentarze (5)
Newsletter

Informator Szkoleniowy Ekademia.pl

Bądź na czasie z najnowszymi szkoleniami i kursami internetowymi...

Dołącz do 234 191 czytelników