Witam wszystkich.
Tak wiec po ukonczeniu kursu na wychowawce kolonijnego i zdobyciu swiadectwa zaczelem efektywnie poszukiwac pracy w charakterze wychowawcy kolonijnego i znalazlem.Pierwszy moj turnus kolonijny mialem w miejscowosci Przesietnica(Bieszczady)w malowniczym osrodku wczasowo-kolonijnym "CZARDWOREK"-grupe kolonija milaem zgrana i zdyscyplinowana,nie mialem duzych problemow wychowawczych,w tym osrodku bylem do 17-lipca-2010,a pozniej od 25-lipca-2010 otrzymalem propozycje wspolpracy jako wychowawca kolonijny z Biura Turystycznego WATRA TRAVEL i tak oto wyjechalem do Nowej Rudy na kolonie sportowo-rekreacyjna,rowniez moja grupa nie sprawiala zadnych problemow wychowawczych,i kolejny turnus klonijny z tej samej firmy do Zakopanego,grupa kolonijna ok,tylko niestety nie za bardzo dobrze wspolpracowalo mi sie z P.kierownik.
Podczas pracy jako wychowawca kolonijny staralem sie traktowac wszystkich kolonistow w taki sposob jak ja bym chcial byc traktowany,staralem sie byc ich przyjacielem i naprawde warto tak postapic.
