Pewna, bardzo prosta zasada ... dotycząca zarządzania czasem

czwartek, 8 sierpień 02, 14:45

Dyskusja na temat zarządzania czasem i książki "Błyskawiczne zarządzanie czasem" Briana Clegg'a.

Konrad Habit napisał/a na Merytorium.pl dnia 2002-08-08 8:46:11:

Mam wyjatkowa okazje rozpoczac dyskusje nt. skutecznej i wydajnej pracy.
Jako pierwszy post zdecydowalem sie na przytoczenie pewnej historii [czesc z was na pewno ja zna, pojawia sie czasami w ksiazkach nt. motywacji].

Polecam osobiscie te metode [stosuje ja od lat] jako podstawowe narzedzie przy planowaniu swoich zadan. Gwarantuje ze jej stosowanie poazala byc bardziej efektywnym, skutyecznym i wydajnym a co najwazniejsze daje poczucie kontroli nad czasem i zadowolenie z ... zycia.

A teraz obiecana historia:

Pewnego dnia, pewien stary profesor zostal zaangazowany aby przeprowadzic kurs dla grupy dwunastu szefow wielkich koncernow amerykanskich, na temat skutecznego planowania czasu. Kurs ten byl jednym z pieciu modulow przewidzianych na dzien szkolenia. Stary profesor mial wiec do dyspozycji tylko jedna godzine by wylozyc swój przedmiot.

Stojac przed ta elitarna grupa (która gotowa była zanotowac wszystko, czego ekspert bedzie nauczal), stary profesor popatrzyl powoli na kazdego z osobna, nastepnie powiedzial: "Przeprowadzimy doswiadczenie". Spod biurka, ktore go oddzielalo od studentow, stary profesor wyjal wielki dzban (o pojemnosci 4 litrow), ktory postawil delikatnie przed soba. Nastepnie wyjal okolo dwunastu kamieni, wielkosci pilki do tenisa, i delikatnie wlozyl je kolejno do dzbana. Gdy dzban byl wypelniony po brzegi
i niemozliwe bylo dorzucenie jeszcze jednego kamienia, podniosl wzrok na swoich studentow i zapytal:
Czy dzban jest pelen?" Wszyscy odpowiedzieli: "Tak".

Poczekal kilka sekund i dodal: "Na pewno?". Nastepnie pochylil sie znowu i wyjal spod biurka naczynie wypelnione zwirem. Delikatnie wysypal zwir na kamienie po czym potrzasnal lekko dzbanem. Zwir zajal miejsce miedzy kamieniami... az do dna dzbana. Stary profesor znow podniosl wzrok na audytorium i znow zapytal: "Czy dzban jest pelen?" Tym razem swietni studenci zaczeli rozumiec.
Jeden z nich odpowiedzial: "Prawdopodobie nie".
"Dobrze" odpowiedzial stary profesor.

Pochylil sie jeszcze raz i wyjal spod biurka naczynie z piaskiem. Z uwaga wsypal piasek do dzbana. Piasek zajal wolna przestrzen miedzy kamieniami i zwirem. Jeszcze raz zapytal: "Czy dzban jest pelen?" Tym razem, bez zajaknienia, swietni studenci odpowiedzieli chorem: "Nie".
"Dobrze" odpowiedzial stary profesor

I tak, jak sie spodziewali, wzial butelke wody, która stala na biurku i wypelnil dzban az po brzegi. Stary profesor podniosl wzrok na grupe studentow i zapytal:
"Jaka wielka prawde ukazuje nam to doswiadczenie?"

Nieglupi, najbardziej odwazny z uczniow, biorac pod uwage przedmiot kursu, odpowiedzial: "To pokazuje, ze nawet jesli nasz kalendarz jest calkiem zapelniony, jeśli naprawde chcemy, mozemy dorzucic wiecej spotkan, wiecej rzeczy do zrobienia".

"Nie" odpowiedzial stary profesor, "To nie o to chodzilo".
"Wielka prawda, ktora przedstawia to doswiadczenie jest nastepujaca: jesli nie wlozymy kamieni, jako pierwszych do dzbana, pozniej nie będzie to mozliwe".

Zapanowalo glebokie milczenie, kazdy uswiadomil sobie oczywistosc tego stwierdzenia. Stary profesor zapytal:
"Co stanowi kamienie w waszym zyciu?" "Wasze zdrowie?" "Wasza rodzina?" "Przyjaciele?" "Zrealizowanie marzen?" "Robienie tego, co jest wasza pasja?" ?Uczyc sie?" "Odpoczywac?" "Dac sobie czas...?" "Albo jeszcze cos innego?" "Nalezy zapamietac, ze najwazniejsze jest wlozyc swoje KAMIENIE jako pierwsze do zycia, w przeciwnym wypadku ryzykujemy przegrac... wlasne zycie. Jesli damy pierwszenstwo drobiazgom (zwir, piasek), wypelnimy zycie drobiazgami i nie bedziemy miec wystarczajaco duzo cennego czasu, by poswiecic go na wazne elementy zycia. Zatem nie zapomnijcie zadac sobie pytania: "Co stanowi kamienie w moim zyciu?" Nastepnie, wlozcie je na poczatku do
waszego dzbana (zycia)" Przyjacielskim gestem dloni, stary profesor pozdrowil audytorium i powoli opuscil sale...



==========
Zycze milej pracy ... rowniez a moze przede wszystkim nad soba Puszczenie oczka
Pozdrawiam. Czytaj na Forum Merytorium.pl