Ja z kolei znalazłam swoją pasję na targach branżowych, a pojechałam tam z zupełnie inną misją. Zobaczyłam wtedy bardzo wyraźnie, co naprawdę chcę robić, a najlepszy w tym wszystkim jest ten kompletny zwrot w myśleniu, który nareszcie wykonujesz bez wahania i z determinacją. Po prostu chcesz zaryzykować zmian i to robisz, nie czując znużenia.
Moją definicją pasji jest stan fascynacji tematem, w którym uważasz, że 5 godzin snu to strata czasu. Chętnie sięgasz po wiedzę, a wszystko, co dotyczy Twojej pasji, wręcz chłoniesz z poczuciem ciągłego niedosytu.
Pozdrawiam serdecznie.
Marzenna Siek
Blog - http://sawayaka.pl
Strona internetowa - http://aquauroda.pl